bukers - Czw 02 Lut, 2006 17:42 Temat postu: problem z kompem. otóz komputer w pewnym momencie sam sie wylaczyl 
Oczywiscie potem nie chcial sie wlaczyc. Rano sie budze, a tu komputer sam sie właczyl. Potem go wylaczylem i nowu sie nie wlacza. 
Czego to mzoe byc wina? Amd sempron 3000 ddram hynic 2.5 2*512 oudowa modecom i plyta gł. Gygabyte cos tam
psychic - Czw 02 Lut, 2006 17:46 mysle ze zasilacz 
albo ci sie prezgrzal 
posprawdzaj wszystko
bukers - Czw 02 Lut, 2006 18:03 tez mysle ze to zasilacz bo komputer w ogole nie reaguje :>
jak by w ogole nie byl podlaczony do pradu.... jutro bedzie nowy wiec zobaczymy. Mam nadziej, ze to bedzie to. .:Solid_Snake:. - Czw 02 Lut, 2006 18:08 Zasilacz. Nie chce się właczyć dlatego, bo wyskakuje bezpiecznik. psychic - Czw 02 Lut, 2006 18:09 a nie bawiles sie w srodku? moze jakis opornik czy cos przekrzywiles? mialem podobna akcje przy zakladaniu coolera przy wlaczaniu to tylko wiatraczek na coolerze drgnal i nic wiecej
bukers - Czw 02 Lut, 2006 18:15 nic nie robilem. Komp 2 tygodnie pochodzil i taka akcja sie zrobila. ale dzwonielm do kolsie i mowia, ze mogl byc felerny zasilacz. .:Solid_Snake:. - Czw 02 Lut, 2006 18:21 Nie mów, ze kupiłeś jakiegoś miernego składaka z zasilaczem typu codegen i medion itp ;D olo84 - Czw 02 Lut, 2006 18:25 płyta głowna mam zasilacz madcoma zmieniany i nadal miałem taki problem ze kom sam sie włanczał to wina płyty przynajmniej u mnie tak było bukers - Czw 02 Lut, 2006 18:50 # zasilacz: 350 PFC # Typ : : MIDI # Miejsca montażowe : * zewnętrzne : o 5,25" : 4 o 3,5" : 1 * wewnętrzne : 3,5" : 5 # Typ płyty głównej : : ATX, MICRO ATX # Wyposażenie : * USB : 2 * CD-Cover : 2 * Sloty : 7 * Audio I/O : OK * Prescott : OK # Wymiary : (szer. x głęb. x wys.) : 180 x 470 x 415 # Opcja: 80 lub 92 mm wentylator (gotowy pod Prescott) olo no dobra ale u mnei sie wogole nie wlacza.... [ Dodano: Czw 02 Lut, 2006 18:51 ] nawet mam zdjecie http://www.komputertu.pl/...es_big/4274.jpg .:Solid_Snake:. - Czw 02 Lut, 2006 19:09 No nie! Zasilacz z obudowy... own3d... nie bukers... prosze Nie dobijaj mnie... te zasilacze sa po to tylko, aby zasłonić dziurę z tyłu kompa. Ty się módl, że jeśli Ci padł zasilacz, to że Ci połowy kompa za sobą nie pociągnoł, jeśli nie całego.
Ale widać, ze kolesie bardzo dobrze wiedza jaki syf w sklepie sprzedają i naciągają ludzi, jeśli odrazu diagnoze postawili ze moze byc zasilacz... bo tak! To są tak gówniane zasilacze, że ktoś kto kupuje np obudowe z zasiłką, to samą zasiłke albo oddaje za free albo sprzedaje za bezcen i wkłada przynajmniej modecom'a (ale i tak znam ludzi, którym padały jak muchy wiec dlatego ja zawsze stawiam na Chieftec). Kolesie dobrze wiedzą co za syf pakują do kompa. To jest dokladnie ta sama polityka co hipermarketach typu Tesco. W sklepie powinno sie informować, ze zasilacz, który sprzedają jest conajmniej BADZIEWNY i moze paść w kazdym momencie uśmiercając pół kompa, a tego nie robią! Za takie coś powinna być chłosta i kręcenie worów 
Ja kazdemu komu składam komputer właśnie o tym informuje. Za dużo było problemów z zasilaczami marki "No-Name" lub "Za free do obudowy", zebym sobie pozwolił na kolejne przygody z awariami kompa. A tak problemow nie mam ani ja, ani osoba, której złożyłem. Natomiast znam wielu, którzy chcieli 60 zł zaoszcedzić, a stracili kilka tysiecy. Wiec póki mozesz, to wymien ogolnie cały zasilacz. Nie ze na nowy Ci wymienią, tylko na cały inny zasilacz, innej firmy - albo modecom (raczej do słabszych komputerów, bez wiekszej ilosci napędów), albo cheftec, którego najbardziej polecam. A jak sie nie zmiesci do obudowy, ATX, bo moze byc to obudowa ATX micro, to mien również obudowe. Ogolnie nie do konca sprawdzone jest, czy to w tym wypadku wina zasilacza (ale imo na 90% tak), jednak i tak radze się co do w/w postu ustosunkować. Mogła paść płyta, ale równie dobrze mógło jej pomóc zasilacz poprzez nagły skok napięcia. To mniej wiecej tak, jak jeździć mercedesem na chrzczonym paliwie
|
||||||
