WEGier - Śro 14 Maj, 2008 11:03 Temat postu: niedajcie się na to nabrać od początku : planuję zakup nowego auta .... przeglądałem nasze otomoto i gratkę ale znajomy mi jeszcze polecił mobile.de i autoscout24.pl. Przeglądając robiłem oczy na niektóre oferty (poza braniem pod pic fura z 2007 za 1000€ czyli tałsen za odstępne i spłacaj za mnie raty lub leasing - 5345425454 rat do spłaty). Jeden ze znajomych mnie ostrzegał że dużo się pojawiło dużo w sieci podróbek tych stron, a ogólnie to te strony są pełne oszustów. Teraz dam przykład : VW golf z 2003 z małym przebiegem, 1,9diesel, auto miód i pełne wodotrysków : klima, eps, abs ... etc etc - cena 4000€. Więc dla jaj sobie napisałem mail do kolesia o 23 że jestem zainteresowany, ku mojemu zdziwieniu odpisał o 5rano i z innego maila (zamiast gmail.com z yahoo.com) :
po krótce (tylko mi się tutaj nie wymądrzać że coś źle tłumaczyłem bo mówie ogólnikowo) : że koleś jest niby z angli ale auto wystawił jako że z niemiec, że musi się go pozbyć bo mu się źle jeżdzi z kierownicą po prawej a zaraz się zbliża czas opłat rocznych tego auta .... takie tam gadanie. Ale zwróciłem uwagę na tą niby firmę która niby ma mi przywieźć auto pod dom, zajmie się wszystkim .... nigdy nie słyszałem o takich rzeczach więc napisałem do kolesia rano : jak to wygląda dokładnie odpisał
a więc niby mam wpłacić 50% przed tej firmie, a drugie 50% przy odbiorze i że w ogóle cudownie oni sami wszystko sprawdzą, dostarczą mi za darmo, i jeszcze mogę zawsze oddać auto do 10dni jakby co nie pasowało .... zbyt pięknie co nie? 
a więc włączyłem szukacza po google ... i o to efekt: ta strona to jest podróba http://uk-processing-delivery.com/default.aspx - dowód http://db.aa419.org/fakebanksview.php?key=25999 yahoo? odpisywanie o 5 rano? Po prostu cwaniaki from ju es ej zwąchali interes w europie na handlu używanymi gruchotami i sie tutaj przeprowadzają 
A teraz najlepsze : myślałem że człowiek tylko traci tą pierwszą wpłatę a tu pewne forum znalazłem gdzie ktoś płacze że wpłacił połowę sumy a ci mu napisali grzecznie że auto otrzyma niedługo ... jak dopłaci 
także uważajcie ... są jeszcze na tym świecie ludzie którzy bezgranicznie ufają Anvi - Śro 14 Maj, 2008 14:16 Jak szukac na mobile.de to szukac aut ktore stoja w komisach albo u kogos kto tam mieszka, osobiscie sam szukałem aut na mobile dla kumpla, trafilismy niezle BMW 2003 rok, za dobra cene, ale to juz trzeba jechac samemu do niemiec, nie wierzyc fotka, bo kiedys znalezlismy merca full wypas, bez rdzy itp, dojechalismy na miejsce, a auto nie wygladało jak na zdjęciu, tapicerka brudna, podarta, rdza itp. Więc do Niemiec daleko nie mamy, a lepiej wydać 400zł na paliwo niż płacić komuś w ciemno. opar - Czw 15 Maj, 2008 07:39 bez urazy WEGier ale na "czuja" samochodu się nie kupuje
ja np: nie wierzę w przebieg samochodów, który wyświetlany jest na desce rozdzielczej .. przebieg "orientacyjnie" sprawdza się w inny sposób... wtedy wiesz czy nie został przrkrecony licznik... Ogólnie może i niejednemu udało się sprowadzić samochód "siedząc za biurkiem" ale to nie sposób ... Każdą ofertę powinno się sprawdzać osobiście choćby była z Mongolii... Ponadto nie wiem czemu ale angielskie samochody mi się źle kojarzą .. mam jakieś wewnętrzne przeświadczenie, że przeciętny angol nie dba o swoje cztery koła, dlatego jakbym miał już sprowadzać to z Niemiec albo krajów Beneluxu bo mimo wszystko wiekszość niemców dba o samochody... pzdr i nie dajcie się oszukać 
WEGier - Czw 15 Maj, 2008 08:46 ja nie mówie że się dałem albo że tak szukam ... po prostu tylko "się bawiłem" dokładnie, przebieg tylko i wyłącznie można się domyśleć po stanie auta, kierownicy, gałki biegów, ped.ałów itp. Fajną opcję wprowadziło otomoto, za 99zł jedzie pod wskazany adres i robi dokumentację techniczną ze zdjęciami ... lepiej wydać 99zł niż jechać pół polski żey zobaczyć że auto to czteroślad albo spawany razem z wiatą autobusową
co do dbania to zależy od człowieka bo różne słyszałem opinie, jeden chwali drugi narzeka ale trzeba przyznać że o szwabach więcej było pochlebniej, ja mam po włochu - MATKO BOSKA w środku kratki powietrza połamane, lusterko w daszku przeciwsłonecznym połamen, w schowku resztki zeschniętej marychy, a najlepsze wycieraczki - wymieniał tylko tą kierowcy żeby coś widać było a pasażera i tył zdarty - widać że od nowości opar - Czw 15 Maj, 2008 12:04 hehehe nie ma jak new one z salonu  
WEGier - Czw 15 Maj, 2008 12:12
święta prawda ... i w dupie z tym całym gadaniem że się traci na wartości .... nowy to nowy a nie takie szmelcowanie i chybił/trafił
siatkarz - Czw 15 Maj, 2008 14:12 a czy czasem komputer pokladowy nie zajmuje sie diagnostyka i zapisuje przebieg auta?:> wg mnie jak chces zkupic auto to warto wydac 300 zl na diagnostyke w serwisie producenta niz kupic auto-puzle  chwile bawilem sie w gieldowanie i co nie co sie dowiedzialem a temat 'sprowadzanych' aut
no chyba ze kupujecie golfa 2 ktorego predzej rdza zje niz sie zepsuje za 200euro to wtedy nawet nie wypada sie martwic
btw nowe to nowe chociaz moja kuzyka kupila c3 pol roku temu i cos juz jej musieli wymieniac w ukladzie chlodniczym
Sinecod - Czw 15 Maj, 2008 15:05 ehhhh .... szukaja naiwnych ... ja nie wiem ale zasada jak nie dotkne,niezobacze nie kupie jest taka zla? ja wiem ludzie sa leniwi, uwielbiaja upusty i szalone niskie ceny 
Citroeny to taki szajs ze szkoda gadac znajomy ma ich dostawczaka(2 letnie autko..kupili w salonie) i co 2-3 miesiace musza na serwis cos wymieniac ciekawe co bedzie jak sie gwarancja skonczy :>
WEGier - Czw 15 Maj, 2008 17:18
sprzedadzą jako bezawaryjne? 
foXx - Czw 15 Maj, 2008 19:16 Nie wiem co wy macie do Citroena, zaleze jeszcze kto ten samochodzik sklada ojciec ma Berlingo 9 letnie, od salonu go mamy i super sie sprawuje. Wiadome jest ze po 200tys na pce belka z tylu juz nie amortyzuje, ale to normalne. A tak super, a skladany byl przez Francuzow, za to znajomy kupil w tym samym czasie tez Berlingo, lecz skladany przez Polakow i po pol roku panewki do wymiany poszly. Wiec z Citroenami jest zalezne kto te samochody sklada
|
||||||||||||||||||
