CS bydzia :: www.cs.telsten.com .: Forum użytkowników serwisu i serwerów CS bydzia by www.cs.telsten.com :.
Humor - Total Spam - tworzymy opowiadanie... dołącz wyraz... :D
$w!ezak - Śro 29 Mar, 2006 21:21 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem który[/b]WEGier - Śro 29 Mar, 2006 21:24 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem który śpiewa_rOsO_ - Śro 29 Mar, 2006 21:36 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranimWEGier - Śro 29 Mar, 2006 21:40 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosemMelepeta - Śro 29 Mar, 2006 21:53 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem iAnonymous - Śro 29 Mar, 2006 22:34 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził$w!ezak - Śro 29 Mar, 2006 22:46 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził sięi.S.b - Śro 29 Mar, 2006 22:48 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się mosznyMelepeta - Śro 29 Mar, 2006 23:54 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamyi.S.b - Czw 30 Mar, 2006 00:59 Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i