To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
CS bydzia :: www.cs.telsten.com
.: Forum użytkowników serwisu i serwerów CS bydzia by www.cs.telsten.com :.

Humor - Total Spam - tworzymy opowiadanie... dołącz wyraz... :D

kiciper - Czw 30 Mar, 2006 16:10

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem
Cashreen - Czw 30 Mar, 2006 16:16

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już
YekyL - Czw 30 Mar, 2006 17:10

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad
$w!ezak - Czw 30 Mar, 2006 18:11

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim
Cashreen - Czw 30 Mar, 2006 18:49

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim stał
bbl` - Czw 30 Mar, 2006 18:52

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim stał mały
qBert - Czw 30 Mar, 2006 19:10

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim stał mały Gość
Melepeta - Czw 30 Mar, 2006 19:11

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim stał mały Melepeta KAT
bbl` - Czw 30 Mar, 2006 19:12

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim stał mały Melepeta KAT (czemu akurat melepeta :P ) i
Cashreen - Czw 30 Mar, 2006 19:25

Dzisiaj wstałem trzezwy, o kurcze, niemożliwe jak wysoko mam rozwiniety iloraz głupoty, nagle zrozumiałem to, że zawsze będę maniakiem cs-a, ech.... znowu pizza była za droga, nagle zobaczyłem piwo, ojejku zaraz lykne psychotropka. Zimne uda moje, tak styropian leżał a ja stałem. Pomyslałem: " Cóż płakał, ale dziś stanowczo nie wiem za ile biorą wiadro... kozy juz nie bylo w pokoju, tak na dworzu jest juz tak zielono, a ten palący sie mis w kominku tak fajnie na mnie patrzy. Ogródek ten rower na gorąco ktory Boguc wystrugał z malin Józka, ulewa, deszcz padał jak zryty Beret Wiśniewskiego. Kwas krążył, odrzutowiec kołował, Kaczyński razem z Gołotą, okradając ks.Rydzyka całowali moherowy beret sekretarki. Ogórek wysuszony stał jak Giertycha i Leppera. Niestety zobaczyłem siusiaka i przeraźiłem się siusiaka, nagle poczułem ból w "PUPIE" wielki tak bardzo ogromny "Człon" pomyślałem, cóż życie jest wredne, wsadzi wszystko. Gadu-gadu z Majeczką Jeżowską NIE! Pies nasikal na kolana Majce Jeżowskiej i oblizał swojego siusiaka, nagle nasienie mojego chomika prysło na twarz mojej kochanej i energicznie wyjął pęto, krzyknął "MAMO! mój chomik jest psem, który śpiewa baranim głosem i ....przeraził się moszny mamy i taty a potem jego nosek był ochlapany przez mocz swojego chomika który był martwy. Ide do szkoły z moim psem który sra pod siebie ale także leje żółwia. Później gdy spojrzalem już nad nim stał mały Melepeta KAT i śpiewał (Qbert co ty mnie sie tak przyczepiłes ?? :hahaha: )


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group