sorki wegeta ale mozę czas wyjac kompa z szafki albo zmienić obudowe taką która ma gdzieś dziurki bo kumpel ze stancji ma athola 25+ przekręconego na 32+ i na normalnym boxie ma 42-48 stopnii
albo wodne ci glonami zarosło
coś masz nie tak ze sprzętem (w pokoju mam średnio temp 22-23 ) tak więc nie wiem jak możesz mieć przy wodnym 40 stopni chyba ze jest naprawde kijowe i ma słabą cyrkulacje
masz chłodzenie chyba za 180pln albo tańszy shit
EDIT:
no to nie wiem ja mam zamkniętą obudowe a i tak słysze dysk jak sie obraca (stary szjsung) a tak to nic nie słychać masz coś nie tak z tym chłodzeniem albo trafiłeś na felernego proca
srednio athlony maja koło 50 stopni na boxowym po podkręcaniu róznie ale wiadomo że trzeba wtedy lepsze chłodzenie ja zszedłem poniżej 30 120 na wylocie 120 na zasilaczu 92 na procu planujejeszcze 120 na panel przedni 60 na tunel do proca i 40 na dyski
a tak na marginesie to co maja jezyki programowania znane perfekt do hardware-u?
Ostatnio zmieniony przez olo84 Pon 16 Sty, 2006 16:29, w całości zmieniany 2 razy
Klan: a co to takiego
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 289 Skąd: Ustka/Olsztyn
Wysłany: Pon 16 Sty, 2006 16:18
tylko wiesz ja mam caly czas taka temperature moge kompa wlaczyc i obciazyc w 100% i tak bede mial taka temperature i przynajmniej nie slysze brzeczenia zadnego i obudowe mam otwarta
no taki assembler ma calkiem sporo wspolnego z hardware'em bo przeciez nie wszystkie procki maja taka sama architekture (wiecie te wszystkie sumatory, komparatory, liczniki modulo, rejestry przesuwne z ciekawymi opcjami itp itd, ktore tam siedza w srodku i sa zrobione z tych wszystkich milionow tranzystorow)...
oczywiscie jezyki wysokiego poziomu sa po to by uniezaleznic sie od sprzetu (C, C++, Java) ale za to kompilator i linker wykonuja za nas cala brudna robote (zamieniaja na assemblerowy kod - mozna sprawdzic, bo jak sie cos juz tak konkretnie skopie piszac program to VisualStudio.NET pokazuje blad juz w kodzie assemblerowym bo nie moze rozkminic o co biega bo jakis pacan program pisze znaczy ja )
Klan: oglądam w TV
Dodatkowy Nick: DzejmsBlond
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 566 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 16 Sty, 2006 21:07
Widzisz olo84. Jak zmotywować Ciebie to nawet dowiedzieliśmy sie więcej niż trzeba na temat żywotności HDD. Tylko powiedz mi dlaczego wszystkie dyski jakie mi padły (było ich parę sztuk) to nigdy w czasie pracy tylko podczas uruchamiania tzn. wcale się nie uruchomiły. Myślę, że sam nam tu wyjaśniłeś wcześniej, chociaż nie do końca dobrze:
Cytat:
a co do samego uruchamiania kompów to w wyniku indukcji elektromagnetycznej następuje skok napięcia(tak samo zwykłe żarówki najczęściej przepalają sie w momencie podłączenia do prądu) ale komp ma inną architekturę i mu szkodzą skoki napięcia w sieci a nie skok napięcia podczas uruchamiania
Reasumując. Dyski padają częsciej podczas uruchamiania niż podczas ciągłej pracy. Takie jest moje zdanie - zwykłego elektronika - serwisanta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach