Klan: botland
Dołączył: 15 Sty 2006 Posty: 1888 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 16 Sty, 2008 17:21
ale powiem wam że tylko pierwsza studniówka jest taka fajna. Później to już nie ten klimat. Chociaż 2 raz byłem w tym samym miejscu, ta sama szkoła, ci sami nauczyciele, tylko rocznik młodszy. I mimo że znałem tam dużo ludzi to nie było to samo. Oczywiście fakt, że nie byłem już uczniem tej szkoły pozwalał mi również na więcej.
u mnie na studniówce piliśmy najpierw z takich małych wazonikach po kwiatach ^^ dopiero potem najbardziej pijany poszedł do kuchni po cywilizowane kieliszki
Pamiętam ze wychowawczyni z nami napiła sie a wydawała sie taka sztywna ^^
_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach