[WEGier]

jak OT to OT : studiowałem i dziennie i zaocznie i powiem jedno - jak jest możliwość finansowa żeby studiować dziennie to nie ma nic lepszego ... już mi się nie chcę pisać jakie życie studenta jest super i ile to jest zabawy i ile to się pije i imprezuje bo normalnie rzygam tymi przechwalankami - teraz każdy nerd żeby nie być wyalienowany chwali się ile to on nie imprezuje. Wracając do tematu - właśnie dzienne są przedłużeniem młodości, to co można wyczyniać w tygodniu w szkole (:diabelek:), po szkole nic się nie równa z weekendami - będąc w szkole dalej działa ta podświadomość że coś nam nie wolno, że coś ktoś każe lub że po prostu ma nad nami jakiś rodzaj władzy ... a w weekendy to normalne że coś się "robi" ... a znowu będąc na zaocznych i pracować to już jesteś starym koniem i cześć jak czapka

PS a najlpesze są juwenalia - wtedy można i wykładowce opić i wykorzystać