co o tym sadzicie? biorac pod uwage stosunek ceny do jakosci... 204 z przesylka... nie mam zamiaru wydawac wiecej niz 250. denerwujace jest to, ze szukam i nie znalazlem jeszcze zadnego fotela, w ktorym podlokietniki byly by w miare wysuniete do przodu i nie konczyly sie łukiem.
no i jeszcze biurko... ale co do tego to jestem juz raczej pewny...
_________________ Każdy ponad każdym ? skur**syn
- innego traktuje jakby był niczym,
wszyscy najmądrzejsi ? je**ni
- myślą chyba, że są wybrańcami...
wszyscy tu, niestety... Na takie podejście brak mi słów.
a ta drukarka nie będzie Ci przeszkadzać jak będziesz pod biurkiem siedział?
A teraz tak serio. Akurat z ergonomii piszę inża więc co nie co liznąłem temat.
Ważne!
1 Zasada ugiętego łokcia - Musisz tak dobrać wszystko żebyś miał blat nie wyżej niż ręka ugięta w łokciu do kąta 90st.
Niby fotel ma regulację wysokości ale jeśli blat jest bardzo wysoki a Ty zgodnie z 1 zasadą wyjedziesz w górę to z kolei pod nogi będziesz potrzebował podnóżek.
O fotelu piszą tylko że bujany. No szpanersko ale nic nie piszą o innych regulacjach. Wiadomo - wysokość ma.
Ale ważne jest jeszcze kilka innych rzeczy. Warto znaleźć fotel który oferuje możliwość ustawiania odcinka lędźwiowego. Szczególnie ważne jeśli siedzisz dokładnie oparty o oparcie. Jeśli się garbisz na klawiaturą to mniej ważne. Wtedy warto żeby była regulacja kąta pochylenia siedziska.
Co do biurka - sprawdź czy na szerokość zmieszczą się kółka i podłokietniki. Bo będziesz musiał się nachylać za bardzo jeśli nie.
Co do ceny itp.
Przykro mi to powiedzieć, ale możliwe że w tym przedziale cenowym nie znajdziesz "zdrowego" fotela.
biurko to syf - ta półka będzie Ci przeszkadzała, nawet nie mając 2m wzrostu .... szukaj czegoś prostego i do biurka i do fotela musisz się niestety przymierzyć ... dam Ci przykład :
kupiłem to biurko http://www.brw.com.pl/mebel_popup.php?id=2220 w salonie razem z meblami i nie mogłem do niego przymierzyć bo akurat nie mieli na stanie i po kupnie się okazało że raczej słabo wygodne, bo półka na klawę jakaś niedorobiona (jak zresztą całe meble BRW) ... potem kupiłem na allegro ten fotel : http://www.allegro.pl/ite...ontario_fv.html
skrzypi skubany, wykonanie śmiech na sali (miało być made in slovakia a było made in china) a do grania się nie nadaje - specjalnie szukałem fotela z "Unikalny w tej grupie cenowej profil lędźwiowej części oparcia zwiększający ergonomię pracy" a i tak musze podkładać poduszkę bo plecy bolą jak cholera .... ale za to do TV jest idealny i wódkę też się na nim fajnie pije.
Klan: mam cały na hdd
Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 803 Skąd: Barciany
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 12:49
nie dygaj z biurkiem... przeciez aj em from faktory of łuden ajtems i bralem pod uwage juz ten element... zawsze mozna go zdemontowac lub przerobic na wlasne potrzeby. z tym nie bedzie wiekszego problemu... w sumie to nie mam drukarki bo mi rzadko potrzebna wiec w tym miejscu mozna trzymac nogy. zastanawialem sie jeszcze czy nie zrobic oddzielnego 'stojaka' na monitor, tuz za biurkiem, nie chce miec monitora tak blisko oczu. ale to dopiero jak zbadam na zywo i pomysle.
qBert chodzi Ci o to ze miejsce, w ktorym opiera sie lokiec powinno byc na wysokosci blatu?
nie dygaj z biurkiem... przeciez aj em from faktory of łuden ajtems i bralem pod uwage juz ten element... zawsze mozna go zdemontowac lub przerobic na wlasne potrzeby. z tym nie bedzie wiekszego problemu... w sumie to nie mam drukarki bo mi rzadko potrzebna wiec w tym miejscu mozna trzymac nogy. zastanawialem sie jeszcze czy nie zrobic oddzielnego 'stojaka' na monitor, tuz za biurkiem, nie chce miec monitora tak blisko oczu. ale to dopiero jak zbadam na zywo i pomysle.
qBert chodzi Ci o to ze miejsce, w ktorym opiera sie lokiec powinno byc na wysokosci blatu?
no tak zapomniałem
monitor musi być na wysokości oczu - zrobisz sobie taką podstawkę u siebie w robocie
łokcie na wysokości (lub delikatnie wyżej) blatu z klawą - bo inaczej będą bolały nadgarstki od trzymania w powietrzu.
A fotel ma plus za kawałek materiału na siedzisku i oparciu - przynajmniej dupsko Ci się nie będzie pocić ... ja musze podkładać sobie w lato jakiś materiał bo normalnie sauna
PS Domez ten sprzedawca to taka loteria - poczytaj komenty neutral i negatywy i co oni wystawili .... ja bym nie kupował u nich .... typowy handlarz chińszczyzny dla którego nie istnieje opcja "zwrot" lub "reklamacja"
_________________
Ostatnio zmieniony przez WEGier Pią 16 Sty, 2009 13:19, w całości zmieniany 1 raz
Klan: botland
Dołączył: 15 Sty 2006 Posty: 1888 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 13:43
WEGier napisał/a:
monitor musi być na wysokości oczu - zrobisz sobie taką podstawkę u siebie w robocie
łokcie na wysokości (lub delikatnie wyżej) blatu z klawą - bo inaczej będą bolały nadgarstki od trzymania w powietrzu.
no to Wegiel Ci wyjaśnił z łokciem.
A monitor może być nawet niżej, ważne żeby nie był wyżej niż oczy.
Wiec tak : nie czytam postow powyzej bo mi sie teraz nie chce ale napisze do pierwszego postu odpowiedz :
biurko i podlokietniki fotela na tej samej wysokosci... wtedy nie bola nadgarstki w stawach i lepiej sie myszka kieruje.
wysuwany blat pod klawe i myszke to porazka. zawsze za wasko, malo miejsca na podkladke i klawiature.
Monitor na wprost twarzy jak siedzisz.
Nic pod nogami zadnych polek nic. Najlepiej zeby wogole tego wzmocnienia z tylu biurka nie było, ale to nie mozliwe ze wzgledów konstrukcyjnych.
Fotel. regulowana wysokosc, bujanie nie musi byc. Wazne zeby bylo miekkie siedzisko i wygodne, bo w tych tanszych sie ta "poduszka" splaszcza i siedzisz w sumie na "desce" i dupa boli. Z oparciem analogicznie, sprawdzic czym wypelnione.
mam biurko 140x72 i w sumie mogło by być głębsze tak do 90cm
ale jak nie wysuwana połka i monitor na wprost to oczy mu do dupy zejdą ... chyba że zrobi sobie podwieszany monit na scianie i odsunie biurko .... nie moge znalesc ale chyba min. 70cm powinno byc ekran od oczu bo inaczej j.w.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach