homis ja mieszkałem 2 lata w internacie dopóki mi eksmisji nie zamontowali ^^ i podczas mojej kadencji
po 1 zabetonowaliśmi kibel
po 2 zrobilismy bombe kasznakową
po 3 uczylismy latac izolatory ważące 60 kg za 3 pietra
po 4 zjeżdżalismy ze schodów na łużku
i po 5 zrobiliśmy mozajke na suficie z ogórka, kiślu, budyniu, dżemu i twarożku (kto by pomyślał że kisiel utrzyma na suficie monitor od kompa ^^ )
co dziennie coś sie działo normalnie w akadamiekach internatach nie idzie sie uczyć ale co to jest za życie mmm..., ^^
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach