[qBert]

ja dzisiejszy finał oglądałem z trenerem siatkówki i zwrócił mi uwagę na kilka kwestii dzisiaj:
Zagumny - niby najlepszy rozgrywający turnieju a zagrał dzisiaj jak dziecko we mgle. Przecież dobre rozegranie to połowa sukcesu. A Brazylijczycy czytali jego zamiary jak z książki. Co rozegrał, podwójny, potrójny blok! Nie można tak grać!!! Serwis w naszym wykonaniu to żenada w dniu dzisiejszym... A na taką drużynę jak Brazylia TRZEBA serwować celnie i mocno... Przechodzili z odbioru do ataku po tych naszych balono-serwach błyskawicznie! Tak szybko jak skończył się pierwszy set

@siatek co do tych sparingów. Nie podano oficjalnie wyników ale są gdzieś w necie. 1 mecz 3:1 dla Brazylii a drugi 2:2 i zakończyli...

Ja bardzo się ciesze ze srebra i jedyne czego tak naprawdę żałuję to że przegraliśmy finał w kiepskim stylu...

[siatkarz]

i q sie nie zgodze z toba bo nie trzeba serwowac mocno ... jak zauwazyles zespoly dochodza powoli od zagrywki mocnej.. techniczna takktyczna zagrywka jest bezpieczniejsza, nieraz trudniejsza w odbiorze i ryzyko popelnienia wlasnego bledu jest znikome... co nie zminia faktu ze mocna zagrywka nieraz odrzuca od siatki... choc niekonicznie...

sparingi byly tylko 4 setowe... nie weim czemu

a tak poza tym sie zgadzam cya

[Ciachoo]

Najważniejsze że srebro
a baj de łej to ten mecz to jakby nie byli sobą, gdyby mieli formę jakw inyych meczach to może i bysmy wygrali, bo brazylijczycy popełniali głupie błędy, ale jak ŻIBA walnął, to rady nie było ale piknie piknie aż rura mi(Ę)knie żal mi troche Gacka (kontuzyjka ) i Kadziewicza (nie swój był )
ale ogólnie spoko, oby tak było za 4 lata

[ Dodano: Pon 04 Gru, 2006 18:19 ]
btw zauważyliście że im mocniej my serwowalismy tym mocniej oni atakowali