ja wczoraj po calodziennym chlaniu dotarlem jakims cudem do domu i postanowilem sie wykapac. Leze sobie w wannie, tak mi dobrze....i nagle mi sie fiilm urwal.......budze sie a tu w lazience woda po kostki....z samego rana przyszly 2 sasiadki z dolu i dra mi ryje ze je zalalo, i ze donos w spoldzielni juz podany
_________________ ten hajs mnie zaslepil, ile by nie bylo to bym przepil...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach