@Trel: po co cytujesz calosc skoro kazdy wie o co chodzi...
A ja mam w tygodniu 5h angola i tylko 1h niemieckiego i jakos nie narzekam na niemcu nauczyciel stwierdzil ze i tak sie nic nie nauczymy bo za malo to przerabiamy material powoli tak zeby umiec powiedziec jak sie nazywam nawet o 3 w nocy :D:D
rosyjski mialem w podstawowej > do dzisiaj nic nie panimaju
niemiecki w gimnazjum i liceum > ^
angielski w ^ i gdyby nie to , ze czasami go uzywam to pewnie zaczalbym zapominac co nie co, zreszta juz mam braki
Wydaje mi sie, ze gdybym mial spotkac dzisiaj jakiegos niemca na ulicy, to nie bylbym w stanie nawiazac z nim jakiejkolwiek rozmowy. Sama nauka tego jezyka byla koszmarem i stad efekt. Dodam jeszcze, ze najmniej wymagajaca byla nauczycielka od angielskiego ale po prostu chcialem sie go uczyc i mysle, ze w tym tkwi cala sprawa
@Vortex: Skoro po 3 latach , bez stycznosci z niemieckim bez problemu sie z nimi dogadales, to jestem pelen podziwu
Klan: mam cały na hdd
Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 803 Skąd: Barciany
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2007 19:21
ja mialem 10h anglika i nie przeszkadzalo mi to... mialem rosyjski kupe czasu... i tez mi to nie przeszkadzalo... i tak jak q pisal... teraz jak slysze rosyjski dialog to kumam 3/4 ale niemca to nie chcialbym miec nigdy w zyciu!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach