tak na marginesie poki jeszcze nikt tematu nie zamkna... jakie jest wasze zdanie o oponach calorocznych/wielosezonowych?
Mniej więcej takie jak o jednej żonie na całe życie. Jak ktos bardzo chce, to sie da...
A serio. Kiedys mi ktoś powiedział, że opona jakaś tam opona "zimowa" zrobiona przez kogoś, trzyma sie na lodzie tak jak letnia na asfalcie. Może troche upraszczam, ale mniej więcej tak to było. Moim zdaniem przyczepność zimą jest lepsza na zimówkach.
sie podpiąłem pod temat ale akurt to moja branża, wiec mam jakies tam pojecie
caloroczne sa srednie
latem opona bedzie sie lekko ciagnac po asfalcie (ci ktorzy jechali na zimowkach latem wiedza o co chodzi ) a zima bedzie szybciej od typowych zimowek twardniec,
to dobre rozwiazanie dla kogos kto chce zaoszczedzic, nie kupujac dwoch kompletow wymiennie na sezon letni/zimowy, pod warunkiem jednak ze niie jezdzi za duzo i glownie w miescie, poza miastem moze byc kruchutko
w chlapie, rozjechanym sniegu spoko, ale o poranku nie radze wyjezdzac
pzdr
_________________ Subtelność to sztuka mówienia tego, co ci się podoba i wycofywania w porę, zanim twój rozmówca zrozumie.
Anatol France
właśnie jutro zakładam zimówki - do mojej mrówki Goodyear 7+ a do kangura Kleberki. Chciałem podziękować koledze HEL za pomoc i porady.
Z tego miejsca chciałem mu tez pogratulować .... chyba pozazdrościł naszemu rosomaczkowi i .... BĘDZIE TATĄ
oO
zimówki, właśnie zdałem sobie sprawę że to już ten czas.
Wracam właśnie z przejażdżki samochodem. Morko, ciemno, asfalt się świeci. Stoje na światłach, a za mną jakiś wariat ledwo wyhamował przede mną. Co prawda była mniędzy nami różnica 1-2 metra, ale to był znak. Jurto z rana zmieniam oponki. Papa moje aluki
_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach