haha ja wiem co facet przezyl mialam podobny wypadek tylko ze ja skakalam pod wplywem alko na glowke ... dzieki temu ze bylam piana skonczylo sie na skreceniu kregoslupa ...:)
_________________ Każdy ponad każdym ? skur**syn
- innego traktuje jakby był niczym,
wszyscy najmądrzejsi ? je**ni
- myślą chyba, że są wybrańcami...
wszyscy tu, niestety... Na takie podejście brak mi słów.
dostałem wcześniej od tryviala ... i powiem szczerze że nie chce na to patrzeć ponownie ... aż mi się łezka w oku zakręciła widząc że facet bardziej cierpiał z powodu faktu kontuzji niż bólu .... znam ten ból ...
czytałem później że jest szansa że wróci do sportu ale pod warunkiem że nie zerwał wiązadeł ... trzymam kciuki
Dodatkowy Nick: x0x :p
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 357
Wysłany: Śro 13 Sie, 2008 19:52
WEGier napisał/a:
czytałem później że jest szansa że wróci do sportu ale pod warunkiem że nie zerwał wiązadeł
nie do końca, uprawiam sport i mam kontakt z podobnymi kontuzjami na boisku rekonstrukcja więzadeł kosztuje max. 10 tys zł nie pamiętam dokładnie ile ale kolega z klubu miał, do sportu może wrócić w ciągu 1-1,5 roku. Ale oprócz zerwanych więzadeł zapewne ma połamany/strzaskany staw łokciowy co jest o wiele gorsze i przez to może nie wrócić do sportu
czytałem później że jest szansa że wróci do sportu ale pod warunkiem że nie zerwał wiązadeł
nie do końca, uprawiam sport i mam kontakt z podobnymi kontuzjami na boisku rekonstrukcja więzadeł kosztuje max. 10 tys zł nie pamiętam dokładnie ile ale kolega z klubu miał, do sportu może wrócić w ciągu 1-1,5 roku. Ale oprócz zerwanych więzadeł zapewne ma połamany/strzaskany staw łokciowy co jest o wiele gorsze i przez to może nie wrócić do sportu
za moich czasów była jedynie rekonstrukcja ... ale na Florydzie i za troszkę pieniążków + 6 miesięcy na wózku a potem uczenie się chodzenia od nowa lipa panie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach